W lipcu 2023 debiutował w polsce Google Bard. Razem z Chat GPT i Bing Chat mamy trzy chatboty AI obsługujące język polski, darmowe i dostępne dla każdego. Zobacz porównanie możliwości i najważniejsze różnice między nimi.
Od lipca 2023 w Polsce dostępne są już trzy chatboty AI oparte o duże modele językowe (ang. LLM – large language model): Chat GPT, Bing Chat i Google Bard. Chatboty są przedstawicielami generatywnej sztucznej inteligencji (ang. generative artificial intelligence). Technologia ta cieszy się od początku roku niesłabnącą popularnością, a chatboty zyskały miliony użytkowników na całym świecie.
Wszystkie trzy chatboty wymagają rejestracji ale są darmowe i “mówią” po polsku. Są łatwo dostępne na stronie internetowej (Chat GPT i Google Bard) albo jako funkcja przeglądarki Microsoft Edge (Bing Chat). Chat GPT ma dedykowaną wersję mobilną na iOS i Androida, Bing Chat jest dostępny w mobilnej przeglądarce Edge. W praktyce wystarczy się zalogować i już można korzystać.
Istnieje możliwość komunikacji z chatbotami AI przez API (ang. application programming interface) ale to opcja dla osób z wiedzą techniczną, a na dodatek jest albo płatna albo wymaga zapisu do ograniczonego grona testerów (Google Bard).
Podstawe informacje
Popularność chatbotów zaczęła się od publicznego udostępnienia ChatGPT przez OpenAI w listopadzie 2022 roku. Aplikacja działała dużo lepiej niż inne podobne, na tyle dobrze, że zadziałał marketing viralowy w mediach społecznościowych i tradycyjnych. Spowodowało to nagły hype na technologie oparte o generatywną sztuczną inteligencję. Wiele firm przystąpiło do wyścigu w rozwoju tej technologii – o tym jest między innymi newsletter Infocraft (zapisz się).
Trzy najpopularniejsze chatboty to Chat GPT, Bing Chat i Google Bard. Ich popularność wynika z łatwego dostępu, który nie wymaga wiedzy technicznej. Wszystkie są darmowe, choć Chat GPT ma bardziej zaawansowaną płatną wersję premium ($20 miesięcznie).
Chat GPT vs Bing Chat vs Bard: Najważniejsze fakty
Za każdym z trzech chatbotów stoi duża firma technologiczna, która cały czas rozwija swój produkt. Systemy dostępne są za darmo – ale nie mamy gwarancji, że tak będzie zawsze. OpenAI wprost pisze: “free research preview” – darmowe demo na potrzeby badawcze, Google podpisuje Barda jako “eksperyment”. Chęć rozwoju aplikacji poprzez zdobycie danych o zachowaniu użytkowników i informacji zwrotnej od nich jest więc głównym powodem szerokiej dostępności tych rozwiązań ale wiadomo, że wersje bardziej zaawansowane są lub będą płatne jak zwykle bywa z wszelkimi aplikacjami.
Warto zauważyć, że niezależnie od trzech liderów dynamicznie rozwijają się podobne systemy w formie otwartego kodu (ang. open source) – tam istotną rolę odgrywa Meta, która już dwukrotnie udostępniła kod źródłowy swojego modelu LLAMA.
Istnieje też wiele innych firm pracujących nad chatbotami, z których niektóre zostały udostępnione dla wybranych użytkowników (np.: Claude 2 od Anthropic – w języku angielskim dla USA i Wielkiej Brytanii). Bardzo wyraźny jest również trend włączania narzędzi AI jako funkcjonalności różnorakich aplikacji, np.: pakietach biurowych.
Główne funkcjonalności
Ze względu na silną konkurencję wszystkie trzy chatboty cały czas ewoluują: dostępne funkcjonalności są zmieniane, często dodawane są nowe. Na dodatek zmianom podlegają same modele, a w szczególności mechanizmy filtracji treści odpowiedzi. Wyraźny jest trend moderacji blokującej treści uznawane za niepożądane – aczkolwiek mechanizmy te mają wiele luk.
Chat GPT vs Bing Chat vs Bard: Najważniejsze funkcjonalności
Wszystkie trzy systemy mają limity długości zapytań (promptów) mierzone liczbą tokenów (słów, znaków, spacji) lub znaków. Mają też limity maksymalnej długości odpowiedzi oraz długości konwersacji utrzymującej jeden kontekst. Limity te często się zmieniają i nie zawsze jest to ogłaszane publicznie.
Chatboty są generalnie aplikacjami tekstowymi ale Bing Chat i Google Bard udostępniły ostatnio możliwość dołączania obrazka do zapytania, a także potrafią generować odpowiedzi z obrazkami. Chat GPT potrafił to nawet wcześniej ale tylko w wersji płatnej.
Wszystkie trzy chatboty potrafią też generować kod w różnych językach programowania – choć nie jest tajemnicą, że jego jakość pozostawia wiele do życzenia. Mogą też służyć jako alternatywa dla Google Translate ponieważ potrafią tłumaczyć tekst z jednego języka na drugi.
Od niedawna wszystkie chatboty zapisują – czy raczej zapisują i udostępniają też swoim użytkownikom – historię zapytań wraz z wygenerowanymi odpowiedziami. To istotne – ze względu na budowę chatbotów to samo zapytanie generuje za każdym razem nową (i zwykle inną) treść.
Dalsze kroki: prompt engineering.
Warto nieustannie podkreślać: żaden z systemów nie gwarantuje poprawności odpowiedzi i może tworzyć tzw. halucynacje czyli wiarygodnie wyglądające zupełnie nieprawdziwe informacje. Konstrukcja dużych modeli językowych konstrukcja sprawia, że odpowiedzi są generowane jako statystycznie prawdopodobne ale bez weryfikacji poprawności. W zależności od tematyki błędy mogą wystąpić już na poziomie generalnych pytań. Odpowiedzi na pytania bardziej specjalistyczne warto również weryfikować.
Różnice między chatbotami widać najbardziej jeśli zadawać im te same zapytania i porównywać odpowiedzi. Chat GPT nieustannie ma limit wiedzy na wrześniu 2021 roku. Bing Chat i Google Bard przeszukują internet na bieżąco i potrafią podawać źródła informacji, z których korzystają.
Dalsze kroki każdego z nas, użytkownika chatbota to eksperymentowanie z pytaniami i odpowiedziami. Na naszych oczach rodzi się nowa umiejętność: prompt engineering.
Co to jest prompt engineering? Prompt engineering to umiejętność takiego zadawania pytań chatbotom by uzyskiwać satysfakcjonujące nas odpowiedzi. Więcej na ten temat już wkrótce.
Dodaj komentarz