,

Trendy w mediach społecznościowych w 2023

Trendy media społecznościowe

Dużo się dzieje w mediach społecznościowych od początku 2023 roku. Główne trendy to wdrażenie AI w social media, tiktokizacja, subskrypcje i możliwości jakie stworzyły problemy Twittera.

Przewidywanie przyszłości nie jest jak wiadomo łatwe. Pomaga w niej jednak śledzenie trendów, które widoczne są w bieżących wydarzeniach. 

Jeśli wpisać w Google “trendy w mediach społecznościowych” to pojawi się wiele artykułów z końca 2022 lub stycznia 2023 wyliczające przewidywane trendy. Artykułów w większości błędnych i kopiujących te same złudzenia między sobą.

Spróbujmy zatem podsumować prawdziwe trendy, które uwidaczniają się w zapowiedziach firm, doniesieniach najbardziej wiarygodnych źródeł czy też po prostu widoczne są w aplikacjach.

Wdrażanie AI

Sukces i popularność Chat GPT na początku roku sprawił, że wszystkie firmy technologiczne rzuciły się do wyścigu o najlepsze generatywne AI. Zrobiły to również media społecznościowe bo nagle okazało się, że świat technologii chce słuchać tylko o AI. Problem w tym, że tylko największe firmy pracowały nad takimi narzędziami i nie da się w parę tygodni przeskoczyć lat organicznego rozwoju produktów laboratoriów Open AI, Google AI czy Meta AI. 

Więc media społecznościowe będą kombinować: Snap zapowiedział chatbota My AI korzystającego z Chat GPT, Discord też opartego o Chat GPT Clyde, a Quora swojego Poe, który pozwala zadawać pytania w ramach różnych technologii. Meta, która ma swoje rozwiązania, na razie tylko ogłasza różne przełomy ale niczego nowego nie wdrożyła w żadnej z aplikacji. Ale to raczej tylko kwestia czasu. Inni też gonią czołówkę. Biorąc pod uwagę, że rok zaczął się pod znakiem generatywnej AI wszystkie liczące się media społecznościowe będą musiały coś wdrożyć.

Tiktokizacja

TikTok odniósł wielki sukces w ostatnich dwóch latach i do niedawna był na kursie zostania najpopularniejszą aplikacją społecznościową na świecie. Niekończący się stream krótkich wideo napędzany bardzo skutecznym algorytmem profilującym użytkownika stał się świętym graalem, którego już wcześniej zaczęli szukać wszyscy. 

Trend w 2023 się nasila: bardzo nachalnie promuje go Meta czy YouTube, w lutym swoje podejście zrobił Reddit. Tiktokizacja zaczyna nawet wchodzić w miejsca takie jak Spotify czy portale internetowe – nawet taki Onet w Polsce zaczyna to testować. Za chwile wszystko będzie jak TikTok.

A tymczasem sprawca całego zamieszania sam ma rosnące problemy. Wygląda na to, że wojna handlowa i technologiczna, która toczy się między USA, a Chinami może pogrzebać marzenia właściciela serwisu firmy Byte Dance o zostaniu liderem sociali. Z początkiem roku TikTok został zbanowany na urządzeniach urzędników amerykańskich czy UE, trwają poważne dyskusje nad całkowitym zakazem. Gdyby do niego doszło aplikacja zniknęłą by z Google Play i App Store i wkrótce z telefonów na prawie całym świecie. Wiele wskazuje, że jest to możliwe – tak jak w Indiach od 2020 roku. Zresztą amerykańskie social media od lat są zakazane w Chinach więc byłoby to na swój sposób zrozumiałe. A inne (amerykańskie przecież) media społecznościowe na pewno ucieszyły by się z banicji groźnego konkurenta.

Subskrypcje

Mark Zuckerberg wielokrotnie mówił, że Facebook zawsze będzie darmowy. No i nie będzie. Meta wprowadziła subskrypcje dla twórców na wzór wielu innych mediów społecznościowych czy mediów w ogóle. Z jednej strony to zaskoczenie – bo przecież wspólnie z Google dominują w rynku reklamowym – z drugiej wcale nie. Ludzie nie lubią reklam i nie chcą ich oglądać. Biznes reklamowy wcale nie jest łatwy, a na dodatek podatny na wahania koniunktury. Koniunktury, która w 2023 roku może wcale nie być taka dobra jak dotychczas. A Meta wisi na dochodach z reklam więc lepiej się dywersyfikować – zwłaszcza, że z Metaverse nie wyszło, a na AI się spóźniło. Inni też poszerzają modele subskrypcyjne i dokładają nowe opcje dla płacących użytkowników. Trend jest zresztą widoczny w innych sektorach gospodarki więc jego implementacja w mediach społecznościowych jest zupełnie oczywista.

Twitter się modernizuje

Końcówka 2022 roku upływała pod znakiem Twittera. Elon Musk przejął firmę pod koniec października i zaczął gwałtowne i chaotyczne reformy. Media prześcigały się w doniesieniach o masowych zwolnieniach, nierealnych oczekiwaniach, awariach czy nietrafionych pomysłach. W końcu jednak zaczyna być widać konkretne zmiany nastawione na modernizację serwisu i zmianę jego modelu biznesowego: płatna weryfikacja z możliwością Tweetów do 4000 znaków, zmiany w algorytmie i dodanie mającej na celu zwiększanie zaangażowania opcji “For You” obok “Following”, odcięcie zbyt kreatywnych aplikacji czy w końcu wprowadzenie płatności za dostęp do danych przez API. To nie koniec, na horyzoncie majaczy idea “Super App” wzorowanej na chińskim WeChat. Na pewno możemy spodziewać się dalszych zmian.

A użytkownicy? Różnie. Niektórzy szczęśliwi, niektórzy zaciskają zęby i korzystają, a niektórzy rozglądają się za alternatywami. Bo problemy Twittera otwarły przestrzeń dla nowych graczy. Najbardziej znaną opcją jest Mastodon – czyli dystrybuowana sieć społecznościowa open-source – na którą wielu zaczęło się przenosić. Ale początek 2023 roku to debiut wielu innych aplikacji adresowanych do użytkowników Twittera, z których dwie wydają się szczególnie interesujące: jedną jest BlueSky, którą wsparł sam założyciel Twittera Jack Dorsey, drugą The Artifact, za którą stoją Kevin Systrom i Mark Krieger. Kto? To sami założyciele Instagrama. Których niedawno Mark ostatecznie wygonił z Mety. A Meta potwierdziła w marcu plotki, że pracuje nad zdecentralizowaną aplikacją tekstową. Jak widać Twitter może mieć trudniej niż się wydaje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *