Czy można w dwa tygodnie zdobyć 450 tysięcy subskrypcji na nowym kanale YouTube z jednym dziesięciominutowym filmikiem? Można – ale trzeba umieć.
W Polskim Youtube kolejne po #PandoraGate ważne wydarzenie, które przyciąga uwagę i wzbudza kontrowersje. I jest to z punktu widzenia nauki o mediach ewenement. W połowie października 2023 Krzysztof Stanowski odszedł z Kanału Sportowego. Wielu zapyta: kto odszedł skąd? A wielu powie: no nareszcie, teraz to się dopiero zacznie.
Kanał Sportowy: sukces ale nie taki
Kanał Sportowy to kanał na polskim YouTube, który w 2019 roku założyli czterej dziennikarze sportowi: Mateusz Borek, Tomasz Smokowski, Marek Pol i Krzysztof Stanowski właśnie. Doświadczeni zawodowcy, z wizją budowy własnego, autorskiego medium sportowego skupionego na polskiej i światowej piłce nożnej uzupełnionej sportami walki.
Kanał Sportowy szybko zdobył dużą popularność osiągając ponad milion subskrypcji i znaczne zasięgi wyświetleń swoich materiałów. Było to dużym osiągnięciem na platformie generalnie zdominowanej przez młodych influencerów stawiających na lekką, popularną i skierowaną do młodych rozrywkę. Sukces większy niż udało się odnieść innym dziennikarzom próbującym “robić Youtube”.
Kanał Sportowy stawiał na nowoczesne dziennikarstwo, kontakt z społecznością fanów i nie bał się eksperymentów – w tym dobitnej publicystyki, w której najbardziej wyspecjalizował się Krzysztof Stanowski. Prowadzone przez niego audycję – w szczególności otwarte na telefony widzów dyskusje w serii Hejt Park – zaczęły zdobywać popularność większą niż audycje stricte sportowe. Początkowo gośćmi byli sportowcy szybko jednak zaczęto zapraszać inne, często kontrowersyjne osoby. Stanowski nie stronił od prowokacji i ciętych ripost, pozwalał widzom na trudne pytania i często sam wzbudzał kontrowersje. Efekt: coraz większe zasięgi.
Mocna publicystyka i mocne odejście
Ta publicystyka zaczęła wykraczać poza ideę Kanału, jednocześnie stając się kluczowym mechanizmem napędzającym jego popularność. Za nią szły zaś przychody z reklam i od sponsorów. Widać to dobrze w statystykach pod materiałami wideo – przeciętne audycje Stanowskiego potrafiły mieć dziesięć i więcej razy większą oglądalność niż przeciętne materiały innych autorów Kanału.
Tymczasem Stanowski – wspierany przez zaproszonych do współpracy Roberta Mazurka czy Maćka Dąbrowskiego coraz mocniej wchodził w niepokorną publicytykę oddalając się od sportu. Wśród wspólników zaczął narastać konflikt, w lecie zaczęły krążyć plotki, że Stanowski rozważa odejście, w końcu w październiku faktycznie złożył wypowiedzenie.
Odejście popularnego autora wzbudziło liczne komentarze i szum plotek. Sami autorzy nie potrafili powstrzymać się od wzajemnych docinek, które ostatecznie przybrały formę materiałów wideo: nagranego przez Borka, Pola i Smokowskiego zebrania zarządu w materiale Kanał Sportowy on Tour i odpowiedzi Stanowskiego: Biznesowe zero – dlaczego odszedłem z kanału sportowego. Nagranie Stanowskiego okazało się być nie tylko lepiej przygotowane ale również dużo bardziej przekonujące. Obnażyło też błędy i wypaczenia całej czwórki.
Kanał Zero
Oczywiście Stanowski odchodząc miał już w głowie plan działania. Złożone trzymiesięczne wypowiedzenie, sprzedaż udziałów w Kanale Sportowym Maciejowi Wandzlowi (byłym współwłaścicielu Legii Warszawa) przy jednoczesnym odsunięciu od prowadzenia programów dało mu czas na jego wdrożenie.
Pod koniec października na YouTube powstał nowy ale pozbawiony jakichkolwiek materiałów Kanał Zero i natychmiast zaczął zdobywać subskrybentów – szybko przekraczając 200 tysięcy. Ostatecznie w połowie listopada Stanowski zdecydował się zaprezentować swój plan w filmie: Kanał Zero – co to będzie? co jeszcze bardziej nakręciło popularność: osiągając przeszło 450 tysięcy subskrypcji. Zdarzenie bez precedensu na polskim YouTube.
Nowy kanał ma być medium publicystycznym i rzucić wyzwanie z jednej strony obecnym na YouTube kanałom tzw. komenterii – czyli youtubowych komentatorów tego co dzieje się na youtube – z drugiej wielkim stacjom telewizyjnym. I oczywiście Kanałowi Sportowemu. Zapowiedzi Stanowskiego są bardzo ambitne. Start kanału został zapowiedziany na 1 luty 2024. Szykuje się interesujący projekt wart obserwacji – i być może źródło inspiracji dla naśladowców.
Dodaj komentarz